Nie czekaj, aż klient przyjdzie do Ciebie, Ty przyjdź do niego!

by / / bartek żukiewicz, blog, jak byc szczesliwym, jak odnieść sukces, jak sprzedawac, jak zaczac, motywacja, motywowanie, pieniądze, poradnik, rozwijam siebie, samorozwój, skuteczność działania, sprzedaż, zukiewicz
Nie czekaj, aż klient przyjdzie do Ciebie, Ty przyjdź do niego!

Nie czekaj, aż klient przyjdzie do Ciebie, Ty przyjdź do niego!

Dzisiaj opowiem Wam o książce, która jest napisana i opowiedziana przez gościa o imieniu Joe Girard 🗣
Joe Girard jest jednym z najlepszych/ czołowych sprzedawców samochodów🚗
Autor w tej książce mówi jak on to robi, że jest najlepszym sprzedawcą w całej Ameryce.
Opowiada, że był czas w jego życiu kiedy nie miał pieniędzy nawet na jedzenie…🥖 wtedy właśnie przyszedł do serwisu i chciał zacząć pracę jako sprzedawca samochodów 💵
Po rozmowie z właścicielem salonu dowiedział się że ludzie, którzy zajmują się w firmie sprzedażą zajmują się klientami, którzy przychodzą z „ulicy”…🚶‍♂️🚶‍♀️
*bo kiedyś nie kupowało się aut głównie przez internet, tylko przychodziło się do salonu
… i Ci sprzedawcy mieli namówić klienta do kupna jakiegoś samochodu, najlepiej jak najdroższego, żeby firma jak najwięcej zarobiła ze sprzedaży💰


Właściciel salonu Chevroleta powiedział:
Moich pracowników, którzy zajmują się sprzedażą jest za dużo w stosunku do klientów którzy chcą nabyć te samochody, więc naturalnie nie mogę Ci dać tej pracy, bo już jest za duża konkurencja w tej branży.
Na co Joe zapytał: No to jaki jest problem?
Właściciel: Taki, że nie mamy wystarczająco dużo klientów którzy przychodzą.
Joe: Słuchaj, a jak ja bym Ci powiedział, że nie będę korzystał z klientów, którzy przychodzą do salonu tylko znajdę sobie własnych i jeżeli uda mi się coś sprzedać to dostanę prowizję, a jeżeli nie uda mi się nic sprzedać to nie dostanę, co ty na to?
Właściciel: W sumie czemu nie, jeżeli nie będziesz tutaj robił konkurencji, a masz przyprowadzić dodatkowe pieniądze do firmy to pewnie, chciałbym Cie zatrudnić…
Jak myślicie co Joe zrobił❓

Wziął książkę telefoniczną, wyrwał 3 strony i dzwonił po kolei telefon po telefonie…📞 Dzwonił do ludzi i oferował im samochody. Robił różne sztuczki np. mówił:
„Dzień dobry, czy dodzwoniłem się do [imię i nazwisko], która chciała nabyć samochód?”
Ta osoba mówiła, że nie, to pomyłka.
A on:„Aha, a skoro już rozmawiamy to może zastanawiała się Pani, żeby jakiś samochód w jakiejś najbliższej przyszłości kupić?”
A ta osoba np. mówiła, że na razie nie.
To on: „W takim razie za ile będzie Pani chciała kupić taki samochód? Za 3 miesiące, 6 miesięcy, czy może za rok?”
I ona np. mówiła, że myśli, że za ok pół roku będzie chciała zmienić samochód.

Joe zapisywał sobie ich numery i o czym z nimi gadał (gdzie mieszkają, czym się zajmują, jakie mają hobby, ile mają dzieci…). Robił sobie takie notatki🗒 i za pół roku odzywał się do tej osoby i mówił: „Dzień dobry Pani [imię], pamiętam, że pół roku temu mówiła Pani, że chce nabyć samochód za pół roku. Pamiętam jak rozmawialiśmy! Pani zajmuje się [np. pieczeniem babeczek]… Mam dla Pani super okazję…. Mam dla Pani samochód Chevrolet [więcej info]…. Jeżeli jest Pani zainteresowana to zapraszam do siedziby…”

I chodzi o to, że bardzo dużo ludzi jeżeli coś sprzedaje to im się wydaje, że klient sam przyjdzie i kupi taki produkt… I robi właśnie tak jak Ci dilerzy samochodów, którzy czekali w siedzibie… Czyli np. masz biuro nieruchomości które jest w rynku i będziesz liczył i bazował tylko na klientach, którzy przechodzą przez rynek… czekając, aż przejdą rynkiem i zobaczą reklamę… A właśnie problem jest taki, że jeżeli chcesz zarabiać więcej kasy to Ty musisz wyjść do ludzi, a nie ludzie do Ciebie.
Więc dzisiejszą zasadą sukcesu będzie to, że jeżeli sprzedajesz jakikolwiek produkt bądź usługę to Ty musisz wyjść do ludzi i dać im informację, że taki produkt sprzedajesz!😁
Powodzenia!👋

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TOP